Wracamy z Szóstym z siłki, zaglądamy do Macka, bo jakoś musimy te ćwiczenia zbilansować niezdrowym jedzeniem przeciaż. Gadamy o żywieniu, studiach, manipulacji, polityce, społeczeństwie. I w trakcie rozmowy pada to stwierdzenie, które każdego homoseksualistę musiało co najmniej raz w życiu ugodzić w bok, tak akurat pod żebro.
"Ja nie jestem homofobem. Po prostu nie lubię gejów."
Tak mi się zwyczajnie smutno wtedy zrobiło.
Mogłeś się zapytać "a znasz jakiegoś?" albo "a czym to sie rozni od "ja nie jestem rasistą, po prostu nie lubię murzynów"?"
OdpowiedzUsuńA musi lubić murzynów? Gej to nie zupa pomidorowa nie musi go lubić.
UsuńNie, ale przydałby się jakiś racjonalny powód, dlaczego nie lubi się jakiejś grupy społecznej, która jest tak zróżnicowana, że pewnie nie znajdzie się zbyt wielu cech wspólnych oprócz upodobań seksualnych
UsuńLol, murzynów też "nie lubi" i w sumie to powiedział jednym tchem xD
Usuń